ale bije w oczy przede wszystkim brak rozmachu w tym filmie, scenografia wyglądała bardzo ubogo, nie było prawie żadnych statystów. Kostiumy były fatalnie dopasowane - wyglądały jak z czasów naopleońskich, tymczasem zasadnicza część filmu (dotycząca zemsty) ma miejsce w latach 30-tych XIXw., gdzie panowała już zupełnie inna moda.
Aktorzy też nie najlepiej dobrani - Mercedes wyglądała raczej jak zwykła mieszczka, a nie jak bogata hrabina, a Hayde jako Murzynka w turbanie to już naprawdę przesada... (w rzeczywistości Hayde była przecież Greczynką)