Jak na dzisiejsze czasy i filmy jakie się kręci jest zupełnie dobrą adaptacją książki.
książki nie czytałam, tzw. adaptacji oglądałam mnóstwo i powiem szczerze, że film był świetny, na aktorów patrzyłam z przyjemnością nie tak jak w innych ekranizacjach (wiem to bardzo powierzchowne), gra aktorska całkiem całkiem, a jako wielka fanka filmów kostiumowych nie mogę dać mniej niż 9/10
dawno nie oglądałam filmu z taką przyjemnością
też uważam, że film jest świetny, idealny na święta - trochę idealistyczny, z największym z możliwych happy endów, ale pięknie poprowadzony, każda ukazana scena ma jakiś sens, fabuła idealnie się łączy w spójną całość - dla mnie bomba! No i ten Jim...^^:d
Jak ja uwielbiam takie wypowiedzi. Co to znaczy "jak na filmy jakie się dzisiaj kręci". Dzisiaj kręci się ekranizacje znacznie lepsze niż ten holiłódzki, cukierkowy filmik, schematyczny i z kiepskim scenariuszem. A ile tych dzisiejszych filmów tudzież ekranizacji widziałeś, jeśli można wiedzieć?