Miłe zaskoczenie. Kevin Reynolds, który talentem nigdy nie grzeszył, a po porażce Wodnego świata w ogóle się schował, nakręcił naprawdę dobry film. A nawet bardzo dobry.
Opowieść o zemście Monte Christo naprawdę trzyma w napięciu. A poza tym znakomie aktorstwo. Najlepsi według mnie byli Guy Pearce i Richard Harris. warto też spojrzeć na Dagmarę Domińczyk. Naprawdę świetne kreacje.
Film trzyma klimat powieści. Są w tym filmie sceny, które świadczą o geniuszu reżyserskim. To chyba najlepszy film Reynoldsa. Kino przygodowe wysokiego lotu. Może dlatego,ze produkowali go Anglicy... Tak trzymać!