najpierw obejrzałam fim, spodobał mi się bardzo i przeczytałam potem książkę.... JEZU jak można tak zniszczyć arcydzieło Dumasa????? Nie mogłam się oderwać o tej książki! Jesli mam byc obiektywna, to... owszem warto obejrzec film, ale tylko po to,żeby sie zachęcić do prezczytania książki i żeby sie dowiedzieć o co w niej mniej więcej chodzi. Bo... ja wiem, nie chce się czytać 3-tomowej poiweści jakiegoś francuza... bo podobno fajna akcja. ;)))
pozdro dla fanów Edmunda Dantesa ;)))
Zgadzam się. W moim przypadku było podobnie - po obejrzeniu filmu przeczytałam książkę. Jest on o tyle dobry, że może zainteresować całą historią i zachęcić do sięgnięcia po dzieło Dumasa, bo gdyby rozpatrywać go w kategoriach ekranizacji to - fakt - wypada bardzo słabo.
A ja najpierw przeczytałam książkę... i się w niej zakochałam :)
Czytałam ją 3 razy - w całości ;) Cudowna książka!!!!!
Film obejrzałam tylko dlatego, że latałam z tą książką i rodzinka stwierdziła, że skoro to takie super to można wspólnie obejrzeć film...
Załamka...
Rodzinka oglądała zainteresowaniem, a ja myślałam że nie wyrobię i po raz pierwszy cieszyłam się z oglądania filmu na polsacie... bo przerywali reklamami :)